Bezpyłowe wiercenie i cięcie
Często zdarza mi się wykonywać potencjalnie "kurzące" usługi w pomieszczeniach emanujących poremontową świeżością.
Sposób, by tejże emanacji się zbyt szybko nie wyzbyć jest jeden - posiadać umiejętności i wyspecjalizowane narzędzia z odpowiednim oprzyrządowaniem, umożliwiające pracę z maksymalnie niską emisją pyłu.
Co tu dużo pisać:
- wiercę otwory w ścianach*,
- docinam drzwi,
- wykonuję otwory w blatach kuchennych,
- układam panele podłogowe,
- instaluję oświetlenie wpuszczane w sufitach z płyt g/k,
- itd...
bezpyłowo...
* - pomijam otwory przebiciowe, wymagające zastosowania wiertarek z udarem pneumatycznym, bo te, choć skuteczne, lubią robić duże spustoszenie